Duchowa walka toczy się przez wieki. Nie ustała ona i w naszych czasach. To walka upadłych duchów z Bogiem i tymi, którzy Go kochają. To ataki zła, które chce zniszczyć dobro. To prześladowanie wyznawców Boga przez ateizm i niewiarę. To atakowanie uczniów Chrystusa przez tych, którzy idą za wymyślonymi bogami i fałszywymi mesjaszami. To atakowanie obrońców prawa Bożego przez różne formy lobbingu. Ostatnie wieki ukazują nasilenie się tej walki, o czym świadczy wielka liczba męczenników.
Papież Franciszek stwierdził, że aby znaleźć męczenników, nie trzeba udawać się do katakumb czy do Koloseum. Czasy męczenników nie przeminęły. Kościół ma dzisiaj więcej męczenników, niż w pierwszych wiekach. Wielu w Kościele obrzuca się oszczerstwami, prześladuje się, morduje się z nienawiści do Jezusa. Jednego zabito, bo katechizował, drugiego, bo nosił krzyżyk... Dzisiaj w wielu krajach oczernia się ich, prześladuje... To są nasi bracia i siostry, którzy cierpią w tych czasach męczenników. Są prześladowani z nienawiści. To demon zasiewa nienawiść w tych, którzy prześladują”. (Hom.15.04.2013)
Chcąc przedstawić stan ducha św. Szczepana i innych męczenników, papież Franciszek cytuje fragment Psalmu 119: „Choć możni zasiadają zmawiając się przeciw mnie, Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach. Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą, Twoje ustawy są moimi doradcami. (Ps 119,23-24) (Hom.15.04.2013)
Rozważanie słowa i prawa Bożego uczy mądrości, pomaga właściwie zachować się w czasach różnych nacisków, prześladowań i zamętu duchowego. Chrystus pomaga przylgnąć całym sercem do Jego prawa i znosić różne formy prześladowań z tego powodu.
(Redakcja artykułu: 10 sierpnia 2013, ks. Michał Kaszowski)