Istnienie Boga || Bliskość Boga || Objawienie Boże || Odpowiedź na Boże Objawienie || Religie niechrześcijańskie || Jedyny Bóg || Trójca Święta || Stworzenie || Natura człowieka || Raj || Grzech pierworodny || Cierpienie i zło w świecie || Jezus Chrystus || Maryja || Kościół || Duch Święty || Łaska Boża || Sakramenty || Chrzest || Bierzmowanie || Eucharystia || Sakrament pojednania || Przygotowanie się do spowiedzi || Sakrament namaszczenia chorych || Kapłaństwo || Małżeństwo || Śmierć || Sąd szczegółowy i ostateczny || Czyściec || Niebo || Piekło || Miłosierdzie Boże || Paruzja || Zmartwychwstanie || Życie w przyszłym świecie || | Sumienie || Przykazanie miłości || Grzech || Przykazania Boże || Modlitwa || Doskonalenie kontaktów osobowych | ||||
Ks. Michał Kaszowski | TEOLOGIA W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH |
SIÓDME PRZYKAZANIE DEKALOGU |
„Nie kradnij” (Mt 19,18).
Zagadnienia poruszane na stronie ujęte w formie pytań:
SIÓDME PRZYKAZANIE DEKALOGU
Siódme przykazanie nie tylko zakazuje zagarniania cudzego mienia, lecz nakazuje troskę o sprawiedliwy podział dóbr tego świata, gdyż został on stworzony przez Boga dla wszystkich ludzi. Chociaż dobra tego świata zostały stworzone dla wszystkich, jednak człowiek ma prawo do własności prywatnej, która zapewnia mu wolność i życie godne osoby ludzkiej. Siódme przykazanie nakłada szczególny obowiązek troszczenia się o ubogich i o kraje biedne.
Przykazanie to zakazuje pozbawiania bliźniego własności, do której ma prawo, i zobowiązuje do naprawienia wyrządzonych szkód. Grzeszy też przeciwko siódmemu przykazaniu ten kto – wbrew miłości – korzysta niewłaściwie z różnych dóbr.
A. Troska o sprawiedliwy podział dóbr
Sprawiedliwość i miłość poczucie braterstwa i prawdziwa solidarność nakazują troszczenie się o to, by nikt na świecie nie był pozbawiony należnych mu dóbr. Stwórca bowiem dał świat wszystkim pokoleniom ludzkim.
1. Świat dla wszystkich
Bóg stworzył świat dla wszystkich ludzi. Każdy człowiek ma prawo nie tylko do życia, ale też do wszystkiego, co jest konieczne do jego zachowania i rozwoju, np. do jedzenia, do mieszkania, do własności prywatnej itp. Miłość zabrania zachłannego zagarniania wszystkiego dla siebie oraz pozbawiania drugiej osoby tego, co jej się słusznie należy. "Na początku Bóg powierzył ziemię i jej bogactwa wspólnemu zarządzaniu ludzkości, by miała o nią staranie, panowała nad nią przez swoją pracę i korzystała z jej owoców (Rdz l,26-29). " (KKK 2402) „Dobra stworzone są przeznaczone dla całego rodzaju ludzkiego. Prawo do własności prywatnej nie uchyla powszechnego przeznaczenia dóbr.” (KKK 2452)
2. Prawo do własności prywatnej
Chociaż świat został stworzony dla wszystkich ludzi, to jednak każdy człowiek ma prawo do posiadania swoich dóbr. "Dobra stworzone są przeznaczone dla całego rodzaju ludzkiego. Ziemia jednak jest rozdzielona między ludzi, by zapewnić bezpieczeństwo ich życiu, narażonemu na niedostatek i zagrożonemu przez przemoc. Posiadanie dóbr jest uprawnione, by zagwarantować wolność i godność osób oraz pomóc każdemu w zaspokojeniu jego podstawowych potrzeb, a także potrzeb tych, za których ponosi on odpowiedzialność." (KKK 2402)
Człowiek ma prawo do tego, co uzyskuje dzięki swojej pracy albo otrzymuje od innych. "Prawo do własności prywatnej, uzyskanej przez pracę lub otrzymanej od innych w spadku lub w darze, nie podważa pierwotnego przekazania ziemi całej ludzkości. " (KKK 2403)
Posiadane dobra powinny na różne sposoby służyć wszystkim ludziom. "Powszechne przeznaczenie dóbr pozostaje pierwszoplanowe, nawet jeśli popieranie dobra wspólnego wymaga poszanowania własności prywatnej, prawa do niej i korzystania z niej." (KKK 2403) To co posiadamy powinno przynosić korzyść nie tylko nam, lecz i innym ludziom. „"Człowiek, używając tych dóbr, powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym przynosiły pożytek" (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 69). Posiadanie jakiegoś dobra czyni jego posiadacza zarządcą Opatrzności; powinien pomnażać i rozdzielać jego owoce innym, a przede wszystkim swoim bliskim.” (KKK 2404)
Aby różne dobra mogły jak najpełniej służyć człowiekowi, wymagają nieraz troski o ich utrzymanie i zabezpieczenie itp. Troska ta nie może się jednak przekształcić w formę bałwochwalczego kultu bogactwa. "Dobra produkcyjne – materialne lub niematerialne – jak ziemie czy fabryki, wiedza czy zdolności wymagają troski ze strony ich posiadaczy, by przynosiły pożytek jak największej liczbie ludzi." (KKK 2405)
3. Troska o sprawiedliwy podział dóbr
Troska o to, by każdy posiadał dobra niezbędne do godziwego życia jest podstawowym wymogiem sprawiedliwości i miłości. Każdy bez wyjątku człowiek ma prawo do posiadania tego, czego potrzebuje do życia w pełni ludzkiego. Każdy bowiem posiada taką samą naturę, każdy ma duszę stworzoną bezpośrednio przez tego samego Boga. Założone przez Chrystusa Królestwo Boże jest królestwem sprawiedliwości.
Wszystkim na świecie powinno wystarczyć koniecznych do życia, dóbr materialnych. Niestety, tak nie jest: wciąż jedni posiadają zbyt wiele, inni natomiast nie mają minimum koniecznego do normalnego życia. Chrześcijanin ma zatem troszczyć się o to, by na świecie nikt nie umierał z głodu, by nikomu nie brakowało mieszkania, lekarstw itp. Przykazanie: „Nie kradnij” można przedstawić w formie pozytywnej: „Daj bliźniemu to, czego mu potrzeba”: „Dołóż starania, aby każdy na świecie miał to, do czego ma prawo”. Siódme przykazanie nakazuje „sprawiedliwość i miłość w zarządzaniu dobrami materialnymi i owocami pracy ludzkiej." (KKK 2401)
4. Konieczność wspierania biednych
Dobra stworzone przez Boga dla wszystkich ludzi nie są równo rozdzielone: wielu na świecie nie posiada nawet minimum koniecznego do życia. Z tego powodu uczeń Chrystusa zobowiązany jest do dzielenia się z innymi tym, co posiada. Miłość i sprawiedliwość domaga się wspierania biedniejszych od nas bliźnich tym, co posiadamy. „Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni (Łk 3,11). Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste (Łk 11,41). Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: "Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!" – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda?” (Jk 2,15-16; por. 1 J 3,17).
O potrzebie dzielenia się z ubogimi przypomina Chrystus w przypowieści o bogaczu i Łazarzu (por. Łk 16,19-31). "Jakże w wielkiej rzeszy istot ludzkich bez chleba, bez dachu nad głową, bez stałego miejsca, nie rozpoznać Łazarza, zgłodniałego żebraka z przypowieści? (Łk 17,19-31). Jak nie usłyszeć Jezusa: "Tegoście i Mnie nie uczynili" (Mt 25,45)?" (KKK 2463) "Jałmużna dana ubogim jest świadectwem miłości braterskiej; jest także praktykowaniem sprawiedliwości, która podoba się Bogu." (KKK 2462)
"Bóg błogosławi tym, którzy przychodzą z pomocą ubogim, a odrzuca tych, którzy odwracają się od nich: "Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie" (Mt 5,42). "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!" (Mt 10,8). Jezus Chrystus rozpozna swoich wybranych po tym, co uczynili dla ubogich (Mt 25,31-36)”. (KKK 2443)
Uczeń Chrystusa ma naśladować ubogiego Zbawiciela, który wiele uwagi poświęcał ubogim i cierpiącym. „Nędza ludzka pod swymi różnorodnymi postaciami takimi, jak: niedostatek materialny, niesprawiedliwy ucisk, choroby fizyczne i psychiczne, a wreszcie śmierć – jest jawnym znakiem wrodzonej słabości człowieka, w jakiej znajduje się on od grzechu pierworodnego, oraz potrzeby zbawienia. Dlatego przyciągnęła ona współczucie Chrystusa – Zbawiciela, który zechciał wziąć ją na siebie i utożsamić się «z najmniejszymi ze swych braci». (KKK 2448)
Swoim ubóstwem Jezus pouczył nas, że miłości nie można pogodzić z egoistycznym gromadzeniem bogactw. "Miłości do ubogich nie da się pogodzić z nieumiarkowanym miłowaniem bogactw lub z ich egoistycznym używaniem" (KKK 2445). Św. Jakub surowo napomina niewrażliwych na cudze cierpienie bogaczy. „A teraz wy, bogacze, zapłacicie wśród narzekań na utrapienia, jakie was czekają. Bogactwo wasze zbutwiało, szaty wasze stały się żerem dla moli, złoto wasze i srebro zardzewiało, a rdza ich będzie świadectwem przeciw wam i toczyć będzie ciała wasze niby ogień. Zebraliście w dniach ostatecznych skarby. Oto woła zapłata robotników, żniwiarzy pól waszych, którą zatrzymaliście, a krzyk ich doszedł do uszu Pana Zastępów. Żyliście beztrosko na ziemi i wśród dostatków tuczyliście serca wasze w dniu rzezi. Potępiliście i zabili sprawiedliwego: nie stawia wam oporu (Jk 5,1-6). Święty Jan Chryzostom przypomina stanowczo: "Niedopuszczanie ubogich do udziału w swych własnych dobrach oznacza kradzież i odbieranie życia. Nie nasze są dobra, które posiadamy – należą one do ubogich" (Św. Jan Chryzostom, In Lazarum, 1, 6: PG 48, 992 D; KKK 2446).
Każdy wierzący powinien naśladować miłosiernego Boga, który przychodzi nam z pomocą w naszych niedostatkach duchowych i materialnych. Miłosierdzie odnosi się do ciała i do ludzkiego ducha. "Uczynkami miłosierdzia są dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy (Iz 58,6-7; Hbr 13,3). Pouczać, radzić, pocieszać, umacniać, jak również przebaczać i krzywdy cierpliwie znosić – to uczynki miłosierdzia co do duszy. Uczynki miłosierdzia co do ciała polegają zwłaszcza na tym, by głodnych nakarmić, bezdomnym dać dach nad głową, nagich przyodziać, chorych i więźniów nawiedzać, umarłych grzebać (Mt 25, 31-46). Spośród tych czynów jałmużna dana ubogim (Tb 4, 5-11; Syr 17, 22) jest jednym z podstawowych świadectw miłości braterskiej; jest ona także praktykowaniem sprawiedliwości, która podoba się Bogu (Mt 6,2-4)". (KKK 2447)
Wspieranie biednych to wymóg nie tylko miłosierdzia, lecz – fundamentalnej sprawiedliwości: to jakby zwracanie im tego, czego są właścicielami, ponieważ Bóg stworzył świat dla wszystkich. „Gdy dajemy ubogim rzeczy konieczne, nie czynimy im ofiar osobistych, ale oddajemy im to, co należy do nich; spłacamy raczej powinność sprawiedliwości, niż wypełniamy dzieła miłosierdzia (Św. Grzegorz Wielki, Regula pastoralis, III,21).
Przez okazywanie pomocy ludziom potrzebującym okazujemy miłość samemu Chrystusowi, który powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25,40) „Kiedy matka św. Róży z Limy (P. Hansen, Vita mirabilis, Louvain 1668) ganiła ją za przyjmowanie w domu ubogich i kalekich, ona odpowiedziała: "Kiedy służymy ubogim i chorym, służymy Jezusowi. Nie powinniśmy pozostawiać bez pomocy bliźniego, gdyż w naszych braciach służymy Jezusowi”. (KKK 2449)
Ubogimi nie są tylko ludzie pozbawieni dóbr materialnych. Istnieje również ubóstwo kulturowe i religijne (por. KKK 2444). I to ubóstwo przyzywa pomocy uczniów Chrystusa, którzy mogą ubogacać innych otrzymaną od Zbawiciela prawdą i udostępniać środki zbawcze, które On dał dla wszystkich ludzi.
5. Pomoc narodom ubogim
"Na narodach bogatych spoczywa poważna odpowiedzialność moralna za te narody, które nie mogą same zapewnić sobie środków swego rozwoju lub którym przeszkodziły w tym tragiczne wydarzenia historyczne. Jest to obowiązek solidarności i miłości; jest to również zobowiązanie sprawiedliwości, jeśli dobrobyt narodów bogatych pochodzi z zasobników, za które nie zapłacono sprawiedliwie." (KKK 2439)
Udzielanie pomocy konieczne jest zwłaszcza wtedy, gdy jakieś kraje zostały dotknięte klęskami żywiołowymi. "Pomoc bezpośrednia stanowi właściwą odpowiedź na pilne, nadzwyczajne potrzeby, wywołane na przykład klęskami żywiołowymi, epidemiami itd.” (KKK 2440)
Pomoc biednym krajom nie może się ograniczać do jednorazowego wsparcia. Konieczne są bazujące na autentycznej sprawiedliwości relacje z ubogimi krajami. „Nie wystarczy jednak ani naprawienie poważnych szkód, które wypływają z sytuacji niedostatku, ani stałe zaspokajanie potrzeb. Należy także reformować międzynarodowe instytucje gospodarcze i finansowe, by bardziej sprzyjały sprawiedliwym stosunkom z krajami słabiej rozwiniętymi (Jan Paweł II, enc. Sollicitudo rei socialis, 16). Należy wspomóc wysiłek krajów ubogich dążących do rozwoju i wyzwolenia (Jan Paweł II, enc. Centesimus annus, 26). Zasada ta domaga się zastosowania w sposób szczególny w dziedzinie rolnictwa. Rolnicy, zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, stanowią przeważającą część ubogich." (KKK 2440)
6. „Nie samym chlebem żyje człowiek”
Nie tylko dobra materialne i kulturalne są potrzebne wszystkim ludziom. Potrzebują oni także pokarmu duchowego, którym jest prawda. Chrystus przyniósł ją dla wszystkich. Gdy "ubogim głosi się Ewangelię", jest to znak obecności Chrystusa. (KKK 2443).
Ponieważ wszyscy ludzie zostali stworzeni przez Jednego Boga i odkupieni przez Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, dlatego wszyscy mają prawo do środków zbawczych, których On sam pragnie udzielić każdemu człowiekowi za pośrednictwem Kościoła. Tymi zbawczymi środkami są między innymi sakramenty. Jak każdy ma prawo do pożywienia, tak też należy dołożyć starań, by każdy człowiek został przygotowany i otrzymał pokarm dla duszy – Eucharystię.
B. Grzechy przeciwko siódmemu przykazaniu
„Siódme przykazanie zabrania zabierania lub zatrzymywania niesłusznie dobra bliźniego i wyrządzania bliźniemu krzywdy w jakikolwiek sposób dotyczącej jego dóbr.” (KKK 2401)
1. Kradzież
Pismo św. jednoznacznie zakazuje kradzieży: "Nie będziesz kradł" (Pwt 5,19). "Ani złodzieje, ani chciwi... ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego" (1 Kor 6,10; por. KKK 2450).
"Siódme przykazanie zabrania kradzieży, która polega na przywłaszczeniu dobra drugiego człowieka wbrew racjonalnej woli właściciela. Nie mamy do czynienia z kradzieżą, jeśli przyzwolenie może być domniemane lub jeśli jego odmowa byłaby sprzeczna z rozumem i z powszechnym przeznaczeniem dóbr. Ma to miejsce w przypadku nagłej i oczywistej konieczności, gdy jedynym środkiem zapobiegającym pilnym i podstawowym potrzebom (pożywienie, mieszkanie, odzież...) jest przejęcie dóbr drugiego człowieka i skorzystanie z nich (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 69)." (KKK 2408)
Powodem kradzieży najczęściej bywa chciwość. Czasem jednak ktoś kradnie z zazdrości, aby bliźni nie posiadał więcej niż on. Również łakomstwo może doprowadzić do zabierania cudzej własności, np. żywności, alkoholu. Także lenistwo prowadzi do kradzieży, np. komuś nie chce się pracować, dlatego kradnie, aby mieć środki na utrzymanie.
Złodziej nie staje się właścicielem skradzionej rzeczy, dlatego musi ją zwróci właścicielowi lub naprawić za wyrządzoną szkodę, gdy oddanie jest już niemożliwe.
2. Okradanie człowieka z czci i godności
Kradzież może odnosić się także do dóbr duchowych. „Kradzież nie dotyczy tylko pieniądza. Kradzieżą jest też odebranie czci człowiekowi, dziewictwa młodej dziewczynie, odebranie męża żonie, zabranie wołu sąsiadowi lub ograbienie jego drzew. Zło kradzieży może powiększyć się jeszcze przez pożądliwość i fałszywe świadectwo, przez cudzołóstwo, nieczystość lub kłamstwo.” (M. Valtorta, Poemat Boga-Człowieka, Katowice 1997, Księga druga 98. Wyd. Vox Domini)
Nie wolno też człowieka okradać z jego godności przez traktowanie go jak rzecz, przedmiot, z którym można robić, co się chce. "Prawo moralne zakazuje czynów, które w celach handlowych lub totalitarnych prowadzą do zniewolenia ludzi, kupowania ich, sprzedawania oraz wymiany, jakby byli towarem." (KKK 2455) "Siódme przykazanie zakazuje czynów lub przedsięwzięć, które dla jakiejkolwiek przyczyny – egoistycznej czy ideologicznej, handlowej czy totalitarnej – prowadzą do zniewolenia ludzi, do poniżania ich godności osobistej, do kupowania ich, sprzedawania oraz wymiany, jakby byli towarem. Grzechem przeciwko godności osób i ich podstawowym prawom jest sprowadzanie ich przemocą do wartości użytkowej lub do źródła zysku. Św. Paweł nakazywał chrześcijańskiemu panu traktować swego chrześcijańskiego niewolnika "nie jako niewolnika, lecz... jako brata umiłowanego... w Panu" (Flm 16)." (KKK 2414)
Każdy grzech ciężki jest też pewną formą kradzieży, gdyż człowiek – pozbawiając się łaski – okrada samego siebie z wartości duchowych i wiecznych. «Nasze ciało zostało stworzone przez Boga, aby być świątynią dla duszy i świątynią Bożą. Trzeba więc je zachować nietknięte, gdyż inaczej dusza zostanie okradziona z przyjaźni Bożej i z życia wiecznego.» (M. Valtorta, Poemat Boga-Człowieka, Katowice 1997, Księga druga 98. Wyd. Vox Domini)
3. Zatrzymywanie rzeczy pożyczonych
Grzechem jest umyślne przywłaszczanie sobie rzeczy pożyczonych (por. KKK 2409). Powinny one być oddawane w ustalonym terminie. Bliźniego może krzywdzić zbyt długie przetrzymywanie rzeczy pożyczonej, bez wyraźnej intencji zatrzymania jej na zawsze.
4. Przywłaszczanie sobie rzeczy znalezionych
Nie można też zatrzymywać rzeczy znalezionej, gdy wiadomo, kto jest jej właścicielem. Jeśli właściciel nie jest znany, a można go odnaleźć – bez nadmiernego trudu i wydatków nieproporcjonalnie wielkich w stosunku do wartości rzeczy znalezionej – należy to uczynić. Rzecz znalezioną można zatrzymać tylko wtedy, gdy poszukiwanie jej właściciela nie dało rezultatu.
5. Bogacenie się przez oszustwo
Człowiek ma prawo dochodzić do posiadania czegoś uczciwie, a więc przez pracę lub przez otrzymanie od kogoś w formie daru lub spadku. Grzechem jest natomiast zdobywanie czegoś nieuczciwie, przez różne oszustwa. "Są moralnie niegodziwe: spekulacja, która polega na sztucznym podwyższaniu ceny towarów w celu osiągnięcia korzyści ze szkodą dla drugiego człowieka; korupcja, przez którą wpływa się na zmianę postępowania tych, którzy powinni podejmować decyzje zgodnie z prawem; przywłaszczanie i korzystanie w celach prywatnych z własności przedsiębiorstwa; źle wykonane prace, przestępstwa podatkowe, fałszowanie czeków i rachunków, nadmierne wydatki, marnotrawstwo.” (KKK 2409) Sprzeczne z siódmym przykazaniem są też „oszustwa w handlu (Pwt 25,13-16), wypłacanie niesprawiedliwych wynagrodzeń (Pwt 24,14-15; Jk 5,4), podwyższanie cen wykorzystującego niewiedzę lub potrzebę drugiego człowieka (Am 8,4-6)" (KKK 2409).
Popełniona niesprawiedliwość domaga się naprawienia krzywdy. „Świadome wyrządzanie szkody własności prywatnej lub publicznej jest sprzeczne z prawem moralnym i domaga się odszkodowania." (KKK 2409)
6. Narażanie na straty przez niedotrzymywanie umów
Nieuczciwe jest też zrywanie umów bez powodu, zwłaszcza gdy naraża to bliźniego na straty. „Obietnice powinny być dotrzymywane i umowy ściśle przestrzegane, o ile zaciągnięte zobowiązanie jest moralnie słuszne. Znaczna część życia gospodarczego i społecznego zależy od wartości umów zawieranych między osobami fizycznymi lub prawnymi, w tym umów handlowych o kupnie lub sprzedaży, umowy o wynajmie lub o pracę. Każda umowa powinna być zawarta i wypełniona w dobrej wierze." (KKK 2410)
"Umowy podlegają sprawiedliwości wymiennej, która reguluje wymianę między osobami z uwzględnieniem poszanowania ich praw. Sprawiedliwość wymienna obowiązuje w sposób ścisły; domaga się ochrony praw własności, spłaty długów i dobrowolnego wypełnienia zaciągniętych zobowiązań. Bez sprawiedliwości wymiennej nie jest możliwa żadna inna forma sprawiedliwości." (KKK 2411)
7. Niszczenie własności cudzej i wspólnej
Jak nie można kraść własności bliźniego, tak też nie można mu jej niszczyć. Grzechem jest także niszczenie własności wspólnej, która ma służyć wielu ludziom.
Do grzechu niszczenia cudzej własności może prowadzić zazdrość, np. ktoś przebija opony w samochodzie stojącym na ulicy, bo nie noże znieść, by ktoś posiadał więcej niż on. Innym powodem niszczenia własności bliźniego może być gniew, np. ktoś, w przypływie szału, podpala dom sąsiada lub wybija szyby w jego mieszkaniu albo też niszczy koledze książkę.
Dość często przyczyną niszczenia cudzego lub wspólnego mienia jest tzw. bezmyślność, będąca w rzeczywistości brakiem dostatecznej miłości i wrażliwości na dobro innych ludzi. Bezmyślność jest objawem egoistycznego zapatrzenia się w siebie, bez jakiegokolwiek zainteresowania się tym, co nie ma bezpośredniego związku z własną osobą.
8. Egoistyczne używanie swojej własności
Prawo do własności posiadamy nie tylko my, lecz każdy człowiek. Fakt ten zobowiązuje do dzielenia się z biedniejszymi od nas i zakazuje różnych form trwonienia swojej własności, egoistycznego jej używania, wydawania pieniędzy na rzeczy zbędne. "Posiadacze dóbr użytkowych i konsumpcyjnych powinni ich używać z umiarkowaniem, zachowując najlepszą cząstkę dla gościa, chorego, ubogiego." (KKK 2405)
Zagarnianie dóbr materialnych lub trwonienie ich – bez liczenia się z tymi, którzy ich nie mają – narusza sprawiedliwość i miłość. Niestety, człowiek jest zagrożony skłonnością, by używać egoistycznie, wyłącznie dla siebie tego, co posiada. Chciwość sprawia, że człowiek zagarnia wszystko, że z nikim niczym się nie dzieli, np. nikomu niczego nie pożyczy, nie podaruje. Łakomy człowiek nikogo nie poczęstuje, gdyż nie potrafi sobie odmówić przyjemności jedzenia. Umie jednak wydawać na nie wiele pieniędzy. Podobnie czyni leniwy człowiek, rozmiłowany w rozrywkach i luksusie, w kosztownym wypoczynku. Człowiek nieczysty, zamiast pomagać innym, potrafi trwonić pieniądze, wydawać je np. na pornograficzne czasopisma lub kasety.
Pycha skłania do wydatków na to, co szczególnie przyciąga uwagę otoczenia, co wzbudza podziw, np. ktoś kupuje najbardziej luksusowy samochód, który ma nie tylko służyć, lecz przede wszystkim wzbudzać w innych zazdrość. Osoba pyszna wszystko robi z wielkim "rozmachem", to zaś wiąże się z dużymi wydatkami. Chęć zaimponowania innym może skłaniać do wyrzucania rzeczy jeszcze dobrych i użytecznych, by zastąpić je nowymi, np. ktoś, by zwrócić na siebie uwagę swoim wyglądem, wyrzuca zupełnie dobrą sukienkę i kupuje nową. Powodem dużych wydatków może być również zazdrość, pragnienie dorównania najbogatszym ludziom.
9. Hazard
Hazard to jedna z form posługiwania się swoją własnością w sposób egoistyczny, bez miłości, a często – z naruszeniem sprawiedliwości.
"Gry hazardowe (karty itd.) bądź zakłady nie są same w sobie sprzeczne ze sprawiedliwością. Stają się moralnie nie do przyjęcia, gdy pozbawiają osobę tego, czego jej koniecznie trzeba dla zaspokojenia swoich potrzeb i potrzeb innych osób. Namiętność do gry może stać się poważnym zniewoleniem. Nieuczciwe zakłady bądź oszukiwanie w grach stanowi materię poważną, chyba że wyrządzana szkoda jest tak mała, że ten, kto ją ponosi, nie mógłby w sposób uzasadniony uznać jej za znaczącą." (KKK 2413)
10. Dewastowanie przyrody
Świat jest wspólnym domem, danym przez Stwórcę wszystkim Jego stworzeniom. Siódme przykazanie przypomina nam o tym. I tak np. turysta wyjeżdżający na wycieczkę powinien pomyśleć, że po nim przyjadą jeszcze inni ludzie, dlatego nie może niszczyć przyrody, zaśmiecać jej itp. Inni bowiem mają takie samo jak on prawo do przyjemnego wypoczynku, do podziwiania piękna itp.
Bóg powierzył świat człowiekowi, który nie powinien go niszczyć, dewastować, lecz doskonalić. Nie powinien też szkodzić zwierzętom. "Siódme przykazanie domaga się poszanowania integralności stworzenia. Zwierzęta, jak również rośliny i byty nieożywione, są z natury przeznaczone dla dobra wspólnego ludzkości w przeszłości, obecnie i w przyszłości (Rdz 1,28-31). Korzystanie z bogactw naturalnych, roślinnych i zwierzęcych świata nie może być oderwane od poszanowania wymagań moralnych. Panowanie nad bytami nieożywionymi i istotami żywymi, jakiego Bóg udzielił człowiekowi, nie jest absolutne; określa je troska o jakość życia bliźniego, także przyszłych pokoleń; domaga się ono religijnego szacunku dla integralności stworzenia (Jan Paweł II, enc. Centesimus annus, 37-38)." (KKK 2415)
Człowiek może korzystać z dóbr naturalnych, jednak nie wolno mu przy tym zapominać o przyszłych pokoleniach, które też będą miały takie samo jak on prawo do bogactw naturalnych i podziwiania piękna stworzenia.. "Powierzone przez Stwórcę panowanie nad bogactwami naturalnymi, roślinami i zwierzętami świata nie może być oddzielone od szacunku dla wymagań moralnych, łącznie z wymaganiami wobec przyszłych pokoleń." (KKK 2456)
11. Niewłaściwe traktowanie zwierząt
Człowiek ma czynić sobie ziemię poddaną i panować „nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.” (Rdz 1,28). Nie oznacza to, że może dewastować przyrodę i szkodzić zwierzętom. "Zwierzęta są stworzeniami Bożymi. Bóg otacza je swoją opatrznościową troską (Mt 6,26). Przez samo swoje istnienie błogosławią Go i oddają Mu chwałę (Dn 3,57-58). Także ludzie są zobowiązani do życzliwości wobec nich. Warto przypomnieć, z jaką delikatnością traktowali zwierzęta tacy święci, jak św. Franciszek z Asyżu czy św. Filip Nereusz." (KKK 2416)
Jest moralnie dozwolone takie posługiwanie się zwierzętami, aby mieć z tego korzyść. "Bóg powierzył zwierzęta panowaniu człowieka, którego stworzył na swój obraz (Rdz 2,19-20; 9,1-4). Jest więc uprawnione wykorzystywanie zwierząt jako pokarmu i do wytwarzania odzieży. Można je oswajać, by towarzyszyły człowiekowi w jego pracach i rozrywkach. Doświadczenia medyczne i naukowe na zwierzętach, jeśli tylko mieszczą się w rozsądnych granicach, są praktykami moralnie dopuszczalnymi, ponieważ przyczyniają się do leczenia i ratowania życia ludzkiego." (KKK 2417)
Chociaż człowiek może posługiwać się zwierzętami dla własnego dobra, to jednak powinien to czynić bez okrucieństwa i zadawania niepotrzebnego cierpienia. "Sprzeczne z godnością ludzką jest niepotrzebne zadawanie cierpień zwierzętom lub ich zabijanie.” (KKK 2418)
Niewłaściwe jest też przesadne troszczenie się o zwierzęta, kosztem ludzi. „Równie niegodziwe jest wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby w pierwszej kolejności ulżyć ludzkiej biedzie. Można kochać zwierzęta; nie powinny one jednak być przedmiotem uczuć należnych jedynie osobom." (KKK 2418)
Modlitwa
Jezu Chryste! Ty nie szukałeś bogactwa. Chciałeś swoją Boską moc ujawnić w całkowitej słabości i ubóstwie. Nie pragnąłeś zagarniać dóbr materialnych, aby nie pozbawiać ich innych – ludzi ubogich. Naucz nas właściwie korzystać z tego, co posiadamy. Niech nasza własność służy również innym. Naucz nas dzielić się z braćmi wszystkimi naszymi dobrami. Ustrzeż nas przed egoistycznym wydawaniem pieniędzy dla zaspokojenia próżnych ambicji, chciwości, zazdrosnej chęci dorównania innym, przesadnego pragnienia komfortu, wygody, przyjemności. Broń nas też przed pozbawianiem braci ich własności oraz przed bezdusznym niszczeniem tego, co ma służyć wszystkim. Amen.
C. Obowiązek naprawiania wyrządzonego zła
Przez nieuczciwe zagarnięcia cudzego mienia nikt nie staje się jego nowym właścicielem. Z tego powodu rzecz zdobyta nieuczciwie powinna wrócić do prawowitego właściciela. Dotyczy to przede wszystkim kradzieży. „Na mocy sprawiedliwości wymiennej naprawienie popełnionej niesprawiedliwości wymaga zwrotu skradzionego dobra jego właścicielowi." (KKK 2412) „Ci, którzy w sposób bezpośredni lub pośredni zawładnęli rzeczą drugiego człowieka, są zobowiązani do jej zwrotu lub, jeśli ta rzecz zaginęła, oddania równowartości w naturze bądź w gotówce, a także owoców i korzyści, które mógłby z niej uzyskać w sposób uprawniony jej właściciel. Do zwrotu są również zobowiązani, odpowiednio do odpowiedzialności i zysku, wszyscy ci, którzy w jakikolwiek sposób uczestniczyli w kradzieży bądź z niej korzystali, wiedząc o niej, na przykład ci, którzy ją nakazali, w niej pomagali lub ją ukrywali.” (KKK 2412)
Zwrot przywłaszczonej sobie własności bliźniego stanowi jeden ze znaków prawdziwego nawrócenia. Przykład takiej autentycznej przemiany życia dał Zacheusz, który obiecał Chrystusowi: "Jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie" (Łk 19,8).
W poczuciu przynależności do jednej wielkiej rodziny ludzkiej każdy powinien starać się o sprawiedliwy podział dóbr materialnych na świecie, aby nastał oparty o sprawiedliwość i miłość porządek Królestwa Bożego. Świat został stworzony przez Boga dla wszystkich, dlatego wszyscy bez wyjątku ludzie mają prawo do dóbr, które są im koniecznie potrzebne do życia i rozwoju. Siódme przykazanie nakazuje troskę o sprawiedliwy podział dóbr tego świata, przypomina o obowiązku wspierania biednych osób, regionów i krajów. Kraje bogate mają wspierać państwa biedniejsze, aby nastąpił w nich postęp gospodarczy i społeczny. Cała ludzkość jest bowiem jedną rodziną żyjącą w świecie danym jej przez Boga.
Ponieważ każdy ma prawo do koniecznych mu dóbr, dlatego drugiemu człowiekowi nie wolno ich bezpodstawnie niszczyć lub przywłaszczać sobie przez kradzież, grabież. Niemoralne jest zatrzymywanie rzeczy pożyczonych, znalezionych, zdobytych przez oszustwa, niewypłacanie należnych wynagrodzeń lub przez niesłuszne zawyżanie cen. Istnieje obowiązek naprawienia wyrządzonej krzywdy przez oddanie przywłaszczonej sobie bezprawnie rzeczy, danie odszkodowania lub, jeśli to niemożliwe, przez wspieranie biednych.
Większym grzechem od bezprawnego przywłaszczania sobie dóbr bliźniego jest zagarnianie samego człowieka, jak gdyby był on rzeczą, lub okradanie go z czci i godności. Nie wolno handlować ludźmi.
Nie wolno też samego siebie pozbawiać – przez grzech ciężki – wielkiego daru, którym jest łaska uświęcająca.
Niemoralne jest też trwonienie własnych dóbr materialnych, którymi można by wspierać ludzi żyjących w biedzie. Z tego względu niemoralny jest hazard.
Siódme przykazanie nakazuje nam pamiętać również o przyszłych pokoleniach, które też będą miały prawo do koniecznych im do życia i rozwoju dóbr materialnych. Dlatego nie wolno dewastować bezmyślnie lub z powodu chciwości przyrody i pozbawiać przez to przyszłych pokoleń dóbr świata.
Również do zwierząt człowiek powinien odnosić się z życzliwością, nie zadawać im cierpień i nie zabijać niepotrzebnie. Niemoralne jest jednak wydawanie na nie pieniędzy, które mogłyby ulżyć ludzkiej nędzy, lub darzenie uczuciem należnym tylko osobom.
Inne witryny:
Ewangelia na każdy dzień
Jezus i Maryja w oczach ewangelistów i mistyków
Czytelnia
Leksykon "Prawdziwe Życie w Bogu"