Istnienie Boga || Bliskość Boga || Objawienie Boże || Odpowiedź na Boże Objawienie || Religie niechrześcijańskie || Jedyny Bóg || Trójca Święta || Stworzenie || Natura człowieka || Raj || Grzech pierworodny || Cierpienie i zło w świecie || Jezus Chrystus || Maryja || Kościół || Duch Święty || Łaska Boża || Sakramenty || Chrzest || Bierzmowanie || Eucharystia || Sakrament pojednania || Przygotowanie się do spowiedzi || Sakrament namaszczenia chorych || Kapłaństwo || Małżeństwo || Śmierć || Sąd szczegółowy i ostateczny || Czyściec || Niebo || Piekło || Miłosierdzie Boże || Paruzja || Zmartwychwstanie || Życie w przyszłym świecie || Sumienie || Przykazanie miłości || Grzech || Przykazania Boże || Modlitwa || Doskonalenie kontaktów osobowych

A B C D E F G H I J K L Ł M N O P Q R S Ś T U V W Z ź Ż

STRONA GŁÓWNA

STRESZCZENIA || OGÓLNY SPIS TREŚCI


Ks. Michał Kaszowski

TEOLOGIA W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH


Niewłaściwe postawy wobec śmierci


Zagadnienia poruszane na stronie ujęte w formie pytań:


II. Różne postawy wobec śmierci

Śmierć to wydarzenie, z którym spotykamy się w różnych okolicznościach. Pokazuje się ją codziennie w telewizji: w wiadomościach, w filmach. Dotyka nas bardziej, gdy zabiera nam kogoś bliskiego. Rodzi wtedy ból, skłania może do modlitwy, do myślenia o dniu naszego odejścia z tego świata, do zastanawiania się nad przyszłym spotkaniem się wszystkich zbawionych w wieczności. Mogą też wtedy pojawiać się różne wątpliwości i pytania: czy człowiek żyje po śmierci? Jeśli tak, to w jakiej formie? Gdzie są nasi zmarli? Czy są zbawieni czy potępieni?

Nauka Kościoła o śmierci jest jednoznaczna: nie stanowi ona końca życia człowieka, lecz – przejście do istnienia ostatecznego, w szczęściu nie kończącego się nieba lub w cierpieniu również wiecznego piekła.

Myśl o śmierci i o losie ludzkim poza granicami ziemskiego życia rodzi też różne odczucia w człowieku: od radości po lęk. Odczucia te, podobnie jak światopogląd, wpływają na przyjmowanie różnych postaw wobec śmieci. Zastanówmy się nad nimi, aby odkryć, jaki mogą mieć wpływ nie tylko na nasze życie ziemskie, ale i na całe nasze wieczne istnienie.

Skoncentrujemy się na takich postawach wobec śmierci jak: unikanie myślenia o niej lub życie w stałym strachu przed cierpieniem, jakie z nią może się łączyć; spokojne patrzenie na nią jako na spotkanie z nieskończoną Dobrocią i Miłością; przygotowywanie się do tego spotkania przez życie oparte na miłości, przez łączenie się z ofiarą Jezusa Chrystusa.

1. Unikanie myślenia o śmierci

Dla niektórych ludzi śmierć jest tak wielkim źródłem lęku, że wolą o niej nie myśleć. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy musieliby zmienić całe swoje życie.

Ludzie ci mogliby uniknąć wielu cierpień i osiągnąć pokój wewnętrzny, gdyby zastosowali się do pouczenia: “Życie nie trwa wiecznie i zbliża się godzina śmierci. Żyjcie tak, żeby w godzinie śmierci duch wasz mógł trwać w pokoju: w pokoju tego, kto żył sprawiedliwie.” (M. Valtorta, Poemat Boga-Człowieka, Księga druga, Katowice 1999, wyd. Vox Domini, s.120.)

Ale nawet gdy człowiek żyje uczciwie, rodzi się w nim nieraz niepokój przed “nieznanym” po śmierci. Wiemy bowiem, jakie jest nasze życie na ziemi, nie znamy natomiast wyraźnie życia przyszłego. Różne więc nasze wyobrażenia, przypuszczenia mogą nas niepokoić. Może pojawiać się pytanie, czy istnienie duszy oddzielonej od ciała nie będzie jakimś zubożeniem naszej osobowości. Czy po śmierci nie pogrążamy się w jakimś śnie bez świadomości, bez zdawania sobie sprawy z tego, co się z nami dzieje? Powodem unikania myślenia o śmierci może też być obawa, że jest ona unicestwieniem człowieka.

Głównym czynnikiem unikania myślenia o śmierci, o nieśmiertelności naszej duszy, jest zazwyczaj lęk, jaki rodzi się z powodu naszego niemoralnego życia. Jest to lęk przed wiecznymi konsekwencjami naszych złych czynów. Człowiek boi się śmierci, obawia się potępienia, więc woli nie myśleć o końcu ziemskiego życia. Woli nie wiedzieć o tym, co będzie z nim po śmierci, dlatego nie myśli o tym.

Również szatan chce, abyśmy nie myśleli o śmierci i o naszej wieczności. Wie bowiem, że wtedy z łatwością skłania nas do złego życia. Kusiciel posługuje się kłamstwem, aby zdeprawować człowieka. Jednym z takich jego oszustw jest sugerowanie mu, że z chwilą śmierci kończy się jego istnienie. Powinien więc egoistycznie wykorzystywać swoje ziemskie życie. Ma troszczyć się tylko o wygody i przyjemności, bo “żyje się raz”, bo “nie wiadomo, co jest potem”.

Inne kłamstwo – rozpowszechniane przez szatana i poddanych mu ludzi – głosi, że w końcu, bez względu na sposób postępowania, wszyscy ludzie osiągną niebo, bo piekło nie jest wieczne. Jeden szybciej drugi później, jednak każdy osiągnie wreszcie pełnię szczęścia. To kłamstwo ma na celu odwrócenie człowieka od troski o zbawienie siebie i braci. Taka nauka nie pobudza ani do zabiegania o swoje wieczne szczęście, ani do ratowania grzeszników od wiecznego potępienia przez modlitwy za nich, podejmowanie za nich różnych ofiar, postów; nie skłania do trudu związanego z duszpasterstwem.

Myśleć o śmierci, aby dobrze przygotować się do wiecznego życia

Czy  unikanie myślenia o śmierci jest dla nas pożyteczne? Z całą pewnością nie. Człowiek bowiem przez swoje świadome wybory przygotowuje sobie wieczność i powinien to robić świadomie. Mamy zastanawiać się nad końcem naszego życia, aby się dobrze przygotować do śmierci, a właściwie – do życia bez końca. “Tak powinieneś zachować się w każdym czynie i w każdej myśli, jak gdybyś dziś miał umrzeć. Jeśli miałbyś czyste sumienie, nie bałbyś się bardzo śmierci. Lepiej jest unikać grzechu, niż uciekać przed śmiercią. Jeśli dziś nie jesteś gotowy, czy będziesz gotowy jutro? (O naśladowaniu Chrystusa, I, 23, 1; KKK 1014)

Powinniśmy myśleć i innym przypominać stale o tym, że posiadamy nieśmiertelną duszę, że ona będzie po śmierci na zawsze cierpieć potępienie lub istnieć w nie kończącym się szczęściu.

Aby jednak nie popaść w rozpacz z powodu popełnianych grzechów, trzeba nam wierzyć mocno w to, że kochający nas Bóg pragnie naszego zbawienia. Po to Jezus Chrystus umarł na krzyżu, aby każdy na wieki był szczęśliwy. Musimy uwierzyć i pomóc innym to przyjąć, że każdy – największy nawet grzesznik – może z pomocą Bożą zmienić swoje życie i osiągnąć wieczne niebo. Dzięki miłości Bożej nie ma na ziemi takiej sytuacji, w której dla człowieka grzesznego nie byłoby ratunku. Zawsze można skorzystać z Bożej łaski, odrzucić grzech i dojść do wiecznego szczęścia. Ponieważ Bóg nas kocha niezmiennie, dlatego każdy może być zbawiony. Musi tylko porzucić swój grzech i kierować się w życiu Bożymi przykazaniami, Bożą wolą.

Myślenie o śmierci nie musi zatem rodzić w nikim przerażenia. Jeśli człowiek uwierzy w wieczne istnienie swojej duszy, w Miłosierdzie Boga i w Jego życzliwą miłość – pragnącą go uszczęśliwić na wieki – myśl o śmierci nie będzie w nim rodzić wyłącznie strachu.

Cenne pouczenie o tym, jak należy patrzeć na śmierć, zawiera fragment zaczerpnięty z Poematu Boga-Człowieka Marii Valtorty:

“Śmierć. Ciężka to myśl? Nie. Słuszny wyrok dla wszystkich śmiertelnych. Wielki niepokój jedynie dla tych, którzy nie wierzą i są obciążeni winami. Na próżno człowiek – dla wyjaśnienia licznych lęków kogoś umierającego, kto w czasie swego życia nie był dobry – mówi: "On chciałby jeszcze żyć, aby wynagradzać. Nie chce umrzeć, bo nie zrobił nic dobrego lub uczynił niewiele". Daremnie mówi: "Gdyby żył dłużej, otrzymałby większą nagrodę, bo uczyniłby więcej".

Dusza wie, przynajmniej niewyraźnie, ile dano jej czasu: niemal nic w porównaniu z wiecznością. Dlatego dusza skłania całe “ja” do działania. Jednak... biedna dusza!... Ileż razy jest miażdżona, deptana, tłumiona, aby nie słyszano jej słów! To zdarza się u tych, którym brak dobrej woli. Sprawiedliwi natomiast od młodego wieku słuchają duszy, posłuszni jej radom i stałemu oddziaływaniu.” (M. Valtorta, Poemat Boga-Człowieka. Księga czwarta, część druga, Katowice 1999, wyd. Vox Domini, s. 286).

Tak więc wiara poucza nas, że człowiek nie kończy swego istnienia z chwilą śmierci. Jego dusza, całkowicie świadoma, istnieje nadal. Ponieważ to istnienie jest już wieczne, dlatego człowiek powinien się do niego jak najlepiej przygotować przez miłość i unikanie wszystkiego, co jest jej przeciwne: każdej formy grzechu. Unikanie myślenia o śmierci naraża człowieka na to, że zmarnuje swoje życie i nie przygotuje się właściwie do swego wiecznego życia.

Oprócz unikania myślenia o śmierci spotykana jest jednak inna postawa wobec niej, którą warto sobie uświadomić. Jest nią życie w stałym strachu przed tym, z czym może łączyć się śmierć. Rozważmy obecnie tę postawę.

2. Życie w paraliżującym strachu przed cierpieniem i śmiercią

Myśl o śmierci rodzi u wielu ludzi lęk przed cierpieniem, przed bólem, jaki jej towarzyszy, przed koniecznością opuszczenia najbliższych i wszystkiego, co się posiadało. Człowiek może odczuwać przygnębienie z powodu tego, że któregoś dnia będzie musiał porzucić swoje rozpoczęte i może nie dokończone dzieła. Nieraz człowiek o rozwiniętej fantazji wyobraża sobie w szczegółach, jak będzie cierpiał, zanim umrze.

"Dosyć ma dzień swojej biedy

Te dręczące rozmyślania nic człowiekowi nie dają. Rodzą tylko cierpienie i zniechęcenie. Musimy sobie uświadomić, że nie znamy naszego sposobu zakończenia życia. Bezpodstawne jest zatem zastanawianie się nad tym, w jaki sposób będziemy umierać. Lepiej myśleć o tym, jak właściwie przygotować się na śmierć przez dobre życie niż o tym, jaką formą śmierci ono się zakończy, bo przecież tego nie znamy. “Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.” (Mt 6,34)

Skutkiem tego lęku może być to, że człowiek myśli tylko o przedłużeniu swojego życia zamiast o formowaniu go przez miłość do Boga i do drugiego człowieka.

***

Oprócz unikania myśli o śmierci lub patrzenia na nią ze stałym strachem przed cierpieniem istnieje inna, najbardziej pożyteczna dla nas postawa wobec niej. Jest nią świadome przygotowywanie się do naszej wieczności, życie z nadzieją zbawienia dzięki Bożej miłości i pomocy. Ten problem będzie przedmiotem naszych dalszych rozważań.


Pełniejsze omówienie powyższych i innych zagadnień eschatologicznych można znaleźć w książkach:


STRONA GŁÓWNA

STRESZCZENIA || OGÓLNY SPIS TREŚCI

Inne witryny:

Ewangelia na każdy dzień
Jezus i Maryja w oczach ewangelistów i mistyków
Czytelnia
Leksykon "Prawdziwe Życie w Bogu"