Istnienie Boga || Bliskość Boga || Objawienie Boże || Odpowiedź na Boże Objawienie || Religie niechrześcijańskie || Jedyny Bóg || Trójca Święta || Stworzenie || Natura człowieka || Raj || Grzech pierworodny || Cierpienie i zło w świecie || Jezus Chrystus || Maryja || Kościół || Duch Święty || Łaska Boża || Sakramenty || Chrzest || Bierzmowanie || Eucharystia || Sakrament pojednania || Przygotowanie się do spowiedzi || Sakrament namaszczenia chorych || Kapłaństwo || Małżeństwo || Śmierć || Sąd szczegółowy i ostateczny || Czyściec || Niebo || Piekło || Miłosierdzie Boże || Paruzja || Zmartwychwstanie || Życie w przyszłym świecie || Sumienie || Przykazanie miłości || Grzech || Przykazania Boże || Modlitwa || Doskonalenie kontaktów osobowych | ||||
Ks. Michał Kaszowski |
TEOLOGIA W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH |
Wartość modlitwy różańcowej według Listu Apostolskiego Jana Pawła II Rosarium Virginis Mariae |
Skrót: RVM = Jana Pawła II, List Apostolski Rosarium Virginis Mariae
Wartościowe elementy modlitwy różańcowej
Jan Paweł II zachęca nas do częstego odmawiania modlitwy różańcowej ze względu na wielkie korzyści przynoszone zarówno modlącemu się, jak i innym ludziom. Przeanalizujemy obecnie duchowe owoce, jakie rodzą się z dobrego odmawiania Różańca.
1. Skupienie całej uwagi na Jezusie Chrystusie
— Modlitwa maryjna skoncentrowana na Jezusie
Ogromna wartość Różańca polega między innymi na tym, że – chociaż jest modlitwą maryjną – to jednak całą uwagę modlącego się skupia on na Jezusie Chrystusie. Medytowanie tajemnic różańcowych uczy patrzenia oczyma i sercem Maryi na naszego Zbawiciela. "Powtarzając w «Zdrowaś Maryjo» słowa anioła Gabriela i św. Elżbiety, czujemy się pobudzani, by szukać wciąż na nowo u Maryi, w Jej ramionach i w Jej Sercu, «błogosławionego owocu Jej żywota» (por. Łk 1, 42)." (RVM 24)
Nie tylko Jan Paweł II lecz również Papież Paweł VI mocno akcentuje chrystocentryczny charakter modlitwy różańcowej: „Różaniec – pisze on – ponieważ opiera się na Ewangelii i odnosi się, jakby do centrum, do tajemnicy Wcielenia i Odkupienia ludzi, trzeba uważać za modlitwę, która w pełni posiada znamię chrystologiczne. Albowiem jego charakterystyczny element, mianowicie litanijne powtarzanie pozdrowienia anielskiego 'Zdrowaś Maryjo', przynosi również nieustanną chwałę Chrystusowi, do którego – jako do ostatecznego kresu – odnosi się zapowiedź anioła i pozdrowienie matki Chrzciciela: 'Błogosławiony owoc żywota Twojego' (Łk 1, 42). Co więcej, powtarzanie słów 'Zdrowaś Maryjo' jest jakby kanwą, na której rozwija się kontemplacja tajemnic. Chrystus bowiem wskazywany w każdym pozdrowieniu anielskim jest tym samym Chrystusem, którego kolejno wypowiadane tajemnice ukazują jako Syna Bożego i jako Syna Dziewicy”. (Adhort. apost. Marialis cultus (2 lutego 1974), 46: AAS 66 (1974), 155). Tak więc ze względu na swój chrystocentryczny charakter Różaniec z pewnością nikogo nie odciągnie od Zbawiciela.
— Poznawanie tajemnicy miłości Chrystusa
"Różaniec jest jedną z tradycyjnych dróg modlitwy chrześcijańskiej stosowanej do kontemplowania oblicza Chrystusa." (RVM 18) Celem rozważania tajemnic życia Chrystusa jest poznanie Jego miłości, uwierzenie w nią i danie odpowiedzi przez swoją szczerą miłość. Dzięki medytacjom różańcowym można "poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę" i zostać napełnionym "całą Pełnią Bożą" (3, 7-19).
— Maryja Przewodniczką w poznawaniu Jezusa Chrystusa
W modlitwie różańcowej Maryja staje się Przewodniczką, uczącą nas swojego spojrzenia na Jezusa. Różaniec to "droga Maryi. Jest to droga przykładu Dziewicy z Nazaretu, Niewiasty wiary, milczenia i słuchania." (RVM 24) Matka Najświętsza może uczyć nas głębokiego spojrzenia na tajemnice Jezusa, gdyż była z nimi związana: "tajemnice Chrystusa są również, w jakimś sensie, tajemnicami Maryi, nawet wówczas, gdy nie jest z nimi bezpośrednio związana, przez sam fakt, że żyje Ona Nim i dla Niego." (RVM 24)
— Maryja pomaga nam poznać Tego, który jest pełnią Objawienia
Matka Najświętsza dobrze wie, że naszym Zbawicielem, Odkupicielem i Nauczycielem nie jest Ona, lecz Jej Syn. Wie, że w Nim otrzymaliśmy pełnię Objawienia, dlatego każdego wierzącego, który do Niej przychodzi, kieruje ku Jezusowi. Chce, abyśmy jak najlepiej poznali Go, umiłowali i dzięki temu osiągnęli zbawienie. Maryja pragnie, byśmy nie tyle poznali samą naukę Jezusa, ile – jak powie Jan Paweł II – "nauczyli się" Go. "Chrystus jest Nauczycielem w całym tego słowa znaczeniu, jest objawiającym i samym Objawieniem. Nie chodzi jedynie o nauczenie się tego, co głosił, ale o 'nauczenie się Jego samego'. Jakaż nauczycielka byłaby w tym bieglejsza niż Maryja?" (RVM 14)
— Współdziałanie Maryi z Duchem Świętym pomagającym nam poznać Chrystusa
Prowadzenie nas do Chrystusa przez Maryję, ukazywanie nam Go przez Nią stanowi z Jej strony współdziałanie z Duchem Świętym, który swoim światłem wewnętrznym prowadzi nas do prawdy. "Jeśli ze strony Boga to Duch Święty jest wewnętrznym Nauczycielem, który prowadzi nas do pełnej prawdy o Chrystusie (por. J 14, 26; 15, 26; 16, 13), wśród istot stworzonych nikt lepiej od Niej nie zna Chrystusa; nikt nie może, tak jak Matka, wprowadzić nas w głęboką znajomość Jego misterium." (RVM 14)
— Maryjna szkoła, w której poznaje się Chrystusa
Szkoła to miejsce, gdzie – pod przewodnictwem nauczycieli – na różnych przedmiotach zdobywa się wiedzę. Mówiąc o modlitwie różańcowej, Jan Paweł porównuje ją do szkoły, w której główna Nauczycielka, Maryja, "uczy nas" Jezusa. "Przechodzić z Maryją przez sceny różańca to jakby być w 'szkole' Maryi, by czytać Chrystusa, by wnikać w Jego tajemnice, by zrozumieć Jego przesłanie. Szkoła Maryi okazuje się tym skuteczniejsza, jeśli pomyśleć, że prowadzi ją Ta, która uzyskuje dla nas w obfitości dary Ducha Świętego, a zarazem daje nam przykład owej „pielgrzymki wiary”, w której jest niezrównaną Mistrzynią. Wobec każdej tajemnicy swego Syna zachęca nas Ona, jak to było przy zwiastowaniu, do zadawania z pokorą pytań, które otwierają na światło, by na koniec okazać zawsze posłuszeństwo wiary: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk1, 38)." (RVM 14)
2. Stałe przypominanie istotnych treści Dobrej Nowiny przez tajemnice różańcowe
Oprócz skupiania naszej uwagi na Chrystusie wartość rozważań różańcowym tkwi również w tym, że przypominają nam one podstawowe treści Pisma Świętego.
— Różaniec nie odwraca nas od Pisma Świętego
Koncentrując nasze spojrzenie na Jezusie Chrystusie, rozważania różańcowe przypominają nam zbawcze wydarzenia, które zostały opisane w Ewangeliach. Różaniec nie odwraca więc uwagi od Pisma Świętego, lecz, przeciwnie, zachęca do ciągłego rozważania jego treści, stale przypomina Ewangelię, czyli Dobrą Nowinę o dobroci Boga i o naszym zbawieniu. Dzięki rozważaniom różańcowym lepiej wnikamy w tajemnicę Bożej miłości, przybliżoną nam przez Ewangelię.
Rozważane tajemnice Różańca świętego nie zastępują Ewangelii ani nawet nie odwołują się do wszystkiego, co ona zawiera. Ograniczają się do zasadniczych "linii życia Chrystusa", jednak "od nich łatwo można przejść do pozostałych treści Ewangelii, przede wszystkim wówczas, kiedy różaniec odmawia się w szczególnych chwilach przedłużonego skupienia." (RVM 29)
— Różaniec streszczeniem Ewangelii
Różaniec – jak przypomina Paweł VI – w "powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem" (Adhort. apost. Marialis cultus 2 lutego 1974, 42: AAS 66, 1974, s.153. Por. Jan Paweł II, RVM 1). Chociaż tajemnice różańcowe nie ujmują wszystkich treści zawartych w Ewangeliach, to jednak koncentrują naszą uwagę na głównych wydarzeniach zbawczych: na Wcieleniu, na dziele Odkupienia uwieńczonym zesłaniem Ducha Świętego. Wsłuchanie się w Chrystusa głoszącego królestwo Boże i wzywającego do nawrócenia daje nam okazję do przemyślenia wszystkich pouczeń Jezusa zawartych w Ewangelii.
3. Środek pomagający katechizować i ewangelizować
— Pomoc w ewangelizacji
Różaniec pomaga wypełnić jedną z podstawowych misji Kościoła, którą jest rozbudzanie wiary przez głoszenie słowa Bożego. Medytacje różańcowe mogą być wykorzystane do ewangelizowania i katechizowania. Koncentrując uwagę na Chrystusie i na głównych wydarzeniach z Jego życia, opisanych w Ewangeliach, rozważanie różańcowe umacnia wiarę modlącego się, a tym samym przygotowuje go do ewangelizacji.
— Katecheza różańcowa
Jan Paweł II zwraca uwagę na fakt, że wspólnotowe odmawianie Różańca stwarza możliwość katechizowania i ewangelizowania. "Kiedy bowiem w modlitwie różańcowej uwzględni się odpowiednio wszystkie elementy, aby medytacja była skuteczna, zwłaszcza przy odmawianiu wspólnotowym w parafiach i sanktuariach, powstaje szczególna sposobność katechezy, którą duszpasterze winni umieć wykorzystać. Matka Boża Różańcowa również w ten sposób prowadzi dalej swe dzieło głoszenia Chrystusa." (RVM 17)
Ojciec Święty przypomina fakt, że modlitwa różańcowa była i nadal powinna pozostać ważnym środkiem pomagającym zwalczać różnego rodzaju błędne nauki, które w każdej epoce zagrażały wierze. "Historia różańca pokazuje, jak tej modlitwy używali zwłaszcza dominikanie, gdy Kościół przeżywał trudne chwile z powodu szerzenia się herezji. Dziś stoimy wobec nowych wyzwań. Czemuż nie wziąć znowu do ręki koronki z wiarą tych, którzy byli przed nami? Różaniec zachowuje całą swą moc i pozostaje narzędziem nie do pominięcia pośród środków duszpasterskich każdego dobrego głosiciela Ewangelii." (RVM 17)
5. Przemiana i uświęcenie życia przez Różaniec
Jeśli wkładamy serce w modlitwę różańcową, jeśli nie staje się ona dla nas samym tylko bezmyślnym powtarzaniem słów, wówczas przemienia się ona w narzędzie doskonalące całe nasze życie, umacnia miłość, a tym samym – świętość.
— Przemiana serca
Wszystkie elementy tej modlitwy mają na celu "ukształtowanie ucznia według Serca Chrystusa." (por. RVM 17) Nie tylko Jezus nas kształtuje podczas rozważania tajemnic Jego życia, lecz również przykład Maryi – Jej Serce szczere, kochające i nieskalane żadnym grzechem, żadną formą egoizmu.
— Uczenie się posłuszeństwa Jezusowi
Patrzenie na Maryję, słuchanie Jej rad uczy nas posłuszeństwa Jezusowi. Matce Najświętszej najbardziej na tym zależy, byśmy spełniali wszystkie polecenia Jej Syna, gdyż to zapewni nam zbawienie. Swoje życzenie Maryja wyraziła wyraźnie w Kanie Galilejskiej, zachęcając sługi do wykonania poleceń Chrystusa (por. J 2, 5). W czasie medytacji różańcowych spotykamy się z Nauczycielką, która uczy nas żyć zgodnie z nauką Zbawiciela. Kontynuuje Ona zadanie, które spełniała w odniesieniu do uczniów Jezusa, zwłaszcza po Jego wniebowstąpieniu. (Por. RVM 14).
— Pomoc w naśladowaniu Chrystusa
"Istotnym znamieniem duchowości chrześcijańskiej jest wysiłek ucznia, by upodabniać się coraz bardziej do swego Mistrza (por. Rz 8, 29; Flp 3, 10. 21)." (RVM 15) Nie chodzi jednak o upodobnienie się czysto zewnętrzne, lecz – zgodnie z zaleceniem św. Pawła – powinniśmy kształtować w sobie takie dążenia, jakie były i nadal są w Jezusie Chrystusie. (Por. Flp 2,5)
Wielką pomoc w uczeniu się naśladowania Zbawiciela stanowi modlitwa różańcowa. "Na duchowej drodze różańca, opartej na nieustannym kontemplowaniu – razem z Maryją – Chrystusowego oblicza, ten wymagający ideał upodabniania się do Niego jest osiągany przez obcowanie, które moglibyśmy nazwać „przyjacielskim”. Wprowadza nas ono w naturalny sposób w życie Chrystusa i pozwala nam jakby „oddychać” Jego uczuciami. W związku z tym bł. Bartłomiej Longo stwierdza: „Jak dwóch przyjaciół, którzy często razem przestają, zazwyczaj upodabnia się również w obyczajach, tak też my, prowadząc serdeczne rozmowy z Jezusem i Maryją przez medytowanie tajemnic różańca i rozwijając razem to samo życie przez komunię, możemy, na ile byłaby do tego zdolna nasza małość, stać się do Nich podobni i nauczyć się od tych najwyższych przykładów życia pokornego, ubogiego, ukrytego, cierpliwego i doskonałego”. (RVM 15)
W chwilach poświęconych na medytacje różańcowe oddajemy się do dyspozycji Matki, która Swoją modlitwą wypraszającą wylanie Ducha Świętego i Swoim przykładem przyczynia się do wzrastania Chrystusa w nas. "Różaniec przenosi nas mistycznie, byśmy stanęli u boku Maryi, troszczącej się o ludzkie wzrastanie Chrystusa w domu w Nazarecie. Pozwala Jej to wychowywać nas i kształtować z tą samą pieczołowitością, dopóki Chrystus w pełni się w nas nie „ukształtuje” (por. Ga 4, 19)." (RVM 15) Patrząc na Maryję, Istotę najbardziej podobną do Jezusa, uczymy się kochać tak jak On i Ona, uczymy się żyć wolą Ojca niebieskiego.
6. Różaniec rozwija modlitwę kontemplacyjną
Dzięki Różańcowi doskonali się nasz modlitewny kontakt z Bogiem.. "Jest jedną z metod uczenia kontemplacji, którą można doskonalić." (RVM 9). "Różaniec należy do najlepszej i najbardziej wypróbowanej tradycji kontemplacji chrześcijańskiej. Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd „modlitwie serca” czy „modlitwie Jezusowej”, która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu." (RVM 5) Ma on "prostotę modlitwy ludowej, ale także teologiczną głębię modlitwy odpowiedniej dla tych, którzy odczuwają potrzebę dojrzalszej kontemplacji." (RVM 39)
7. Zespalanie modlitwy z całym naszym życiem dzięki Różańcowi
Rozważanie tajemnic zbawczych nie odrywa nas od codziennego życia, od tego, co nas cieszy i boli. W dziesiątki różańca – jak uczy Jan Paweł II – "serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości. Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, zwłaszcza tych, którzy nam są najbliżsi, tych, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim”." (RVM 2)
Modlitwa różańcowa nie czyni modlącego się obojętnym na to, czym żyje Kościół i świat. Przeciwnie, pozwala mu przedstawić Bogu – z Maryją i przez Maryję – wszystkie radości i smutki ludzkości. "Kiedy odkrywa się pełne znaczenie różańca, prowadzi on do samego serca życia chrześcijańskiego i daje powszednią a owocną sposobność duchową i pedagogiczną do osobistej kontemplacji, formacji Ludu Bożego i nowej ewangelizacji." (RVM 3)
8. Doskonalenie uczestnictwa w liturgii przez medytacje różańcowe
Jan Paweł II rozwiewa wątpliwości tych, którzy uważają, że Różaniec stanowi zagrożenie dla liturgii Kościoła. Tak nie jest. "W rzeczywistości, jak wyjaśnił Paweł VI, modlitwa ta nie tylko nie przeciwstawia się liturgii, ale jest dla niej oparciem, gdyż dobrze do niej wprowadza i stanowi jej echo, pozwalając przeżywać ją w pełni wewnętrznego uczestnictwa i zbierać jej owoce w życiu codziennym." (RVM 4)
9. Różaniec modlitwą pomagającą odbudować jedność Kościoła
Papież Jan Paweł II ustosunkowuje się do obaw, że modlitwa różańcowa stanowi przeszkodę w ekumenizmie. Z naciskiem stwierdza on: "Różaniec na nowo odkryty we właściwy sposób jest pomocą, a bynajmniej nie przeszkodą dla ekumenizmu!" (RVM 4) Istotnie, nie może utrudniać zjednoczenia Kościoła żaden środek, który zbliża do Chrystusa, pomaga Go poznać i umiłować, a To właśnie czyni modlitwa różańcowa.
10. Modlitwa integrująca rodziny
Przedstawiając wartość Różańca, Jan Paweł II ukazuje wieloraki pozytywny wpływ tej modlitwy na rodziny.
— Pogłębianie jedności rodzinnej przez Różaniec
"Rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje. Różaniec święty zgodnie z dawną tradycją jest modlitwą, która szczególnie sprzyja gromadzeniu się rodziny. Kierując wzrok na Jezusa, poszczególni jej członkowie odzyskują na nowo również zdolność patrzenia sobie w oczy, by porozumiewać się, okazywać solidarność, wzajemnie sobie przebaczać, by żyć z przymierzem miłości odnowionym przez Ducha Bożego." (RVM 41)
— Pomoc rodzinom zagrożonym
Dzięki modlitwie różańcowej rodziny mogą się oprzeć różnorodnym zagrożeniom, na jakie naraża je świat. "Liczne problemy współczesnych rodzin, zwłaszcza w społeczeństwach ekonomicznie rozwiniętych, wynikają stąd, że coraz trudniej jest się porozumiewać. Ludzie nie potrafią ze sobą przebywać, a być może nieliczne momenty, kiedy można być razem, zostają pochłonięte przez telewizję. Podjąć na nowo odmawianie różańca w rodzinie znaczy wprowadzić do codziennego życia całkiem inne obrazy, ukazujące misterium, które zbawia: obraz Odkupiciela, obraz Jego Najświętszej Matki. Rodzina, która odmawia razem różaniec, odtwarza poniekąd klimat domu w Nazarecie: Jezusa stawia się w centrum, dzieli się z Nim radości i cierpienia, w Jego ręce składa się potrzeby i projekty, od Niego czerpie się nadzieję i siłę na drogę." (RVM 41)
— Wzrastanie dzieci w klimacie modlitwy różańcowej
"Czymś pięknym i owocnym jest także powierzenie tej modlitwie drogi wzrastania dzieci. Czyż różaniec nie jest drogą życia Chrystusa od poczęcia do śmierci, aż do zmartwychwstania i wejścia do chwały? Coraz trudniej jest dziś rodzicom nadążyć za dziećmi na różnych etapach ich życia. W społeczeństwie rozwiniętej technologii, środków masowego przekazu i globalizacji wszystko stało się tak szybkie, a różnice kulturowe między pokoleniami coraz bardziej się zwiększają. Najróżniejsze przesłania i doświadczenia najmniej dające się przewidzieć prędko wkraczają w życie dzieci i młodzieży, a rodzice przeżywają nieraz udrękę, stając wobec grożących im niebezpieczeństw. Nierzadko doznają bolesnych rozczarowań, obserwując niepowodzenia swych dzieci ulegających ułudzie narkotyków, powabom rozpasanego hedonizmu, pokusom przemocy, najprzeróżniejszym przejawom bezsensu i rozpaczy. Modlitwa różańcowa za dzieci, a bardziej jeszcze z dziećmi, która wychowuje je już od najmłodszych lat do tego codziennego momentu „modlitewnej przerwy” całej rodziny, z pewnością nie jest rozwiązaniem wszelkich problemów, ale stanowi pomoc duchową, której nie należy lekceważyć." (RVM 42)
Jan Paweł II zauważa, że struktura Różańca, wbrew pozorom, nie stanowi przeszkody w tym, aby stał się on modlitwą dzieci i młodzieży. "Można by wysunąć zastrzeżenie – pisze Papież – że różaniec wydaje się modlitwą niezbyt odpowiadającą gustom dzieci i młodzieży dzisiejszych czasów. Może jednak zastrzeżenie to opiera się na wyobrażeniu jego niedbałego odmawiania. Zresztą, o ile tylko zachowamy zasadniczą strukturę różańca, nic nie przeszkadza, aby dla dzieci i młodzieży jego odmawianie – tak w rodzinie, jak i w grupach – wzbogacić odpowiednimi elementami symbolicznymi i praktycznymi, które by pomogły w jego zrozumieniu i dowartościowaniu. Czemu nie spróbować? Duszpasterstwo młodzieżowe aktywne, pełne zapału i twórcze – Światowe Dni Młodzieży pozwoliły mi zdać sobie z tego sprawę – zdolne jest dokonać, z Bożą pomocą, rzeczy naprawdę znamiennych. Jeśli różaniec zostanie dobrze przedstawiony, to jestem pewien, że sami młodzi będą w stanie raz jeszcze zaskoczyć dorosłych, przyjmując tę modlitwę i odmawiając ją z entuzjazmem typowym dla ich wieku." (RVM 42)
— Powrót do modlitwy w rodzinie i za rodzinę
"Jako modlitwa o pokój, różaniec był też zawsze modlitwą rodziny i za rodzinę. Niegdyś modlitwa ta była szczególnie droga rodzinom chrześcijańskim i niewątpliwie sprzyjała ich jedności. Należy zadbać, by nie roztrwonić tego cennego dziedzictwa. Trzeba powrócić do modlitwy w rodzinie i do modlitwy za rodziny, wykorzystując nadal tę formę modlitwy. W Liście apostolskim Novo millennio ineunte zachęciłem do sprawowania Liturgii godzin również przez świeckich w zwyczajnym życiu wspólnot parafialnych i różnych grup chrześcijańskich. Pragnę uczynić to samo, gdy chodzi o różaniec. Są to dwie drogi kontemplacji chrześcijańskiej nie alternatywne, ale wzajemnie się uzupełniające. Proszę zatem tych wszystkich, którzy zajmują się duszpasterstwem rodzin, by z przekonaniem zachęcali do odmawiania różańca." (RVM 41)
Ponieważ modlitwa różańcowa posiada ogromną wartość dla prawidłowego rozwoju rodzin, duszpasterze powinni zatroszczyć się o to, by nadal jednoczyła ona i umacniała je. "Powrót do różańca w rodzinach chrześcijańskich ma być, w ramach szerzej zakrojonego duszpasterstwa rodzin, skuteczną pomocą, by zapobiec zgubnym następstwom tego kryzysu znamiennego dla naszej epoki." (RVM 6)
11. Różaniec modlitwą przynoszącą pokój
Kontynuując wezwanie swoich poprzedników do odmawiania Różańca, Jan Paweł II zwraca uwagę na fakt, że rodzi on pokój w naszych sercach i w konsekwencji – między ludźmi. W nim bowiem kontemplujemy Jezusa Chrystusa, "który „jest naszym pokojem”, gdyż „obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość” (Ef 2, 14)." (por. RVM 6)
Dzięki modlitwie różańcowej ludzkość może znaleźć to, za czym tak bardzo tęskni: pokój. "Trudności, jakie na początku tego nowego tysiąclecia pojawiają się na światowym horyzoncie, skłaniają nas, by uznać, że nadzieję na mniej mroczną przyszłość może w nas wzbudzić jedynie interwencja z Wysoka, zdolna pokierować sercami tych wszystkich, którzy żyją w sytuacjach konfliktowych, i tych, którzy trzymają w swych rękach losy narodów.
Różaniec ze swej natury jest modlitwą pokoju z racji samego faktu, że polega na kontemplowaniu Chrystusa, który jest Księciem Pokoju i „naszym pokojem” (Ef 2, 14). Kto przyswaja sobie misterium Chrystusa – a różaniec właśnie do tego prowadzi – dowiaduje się, na czym polega sekret pokoju, i przyjmuje to jako życiowy projekt.
Ponadto, mocą swego charakteru medytacyjnego, przez spokojne następowanie po sobie kolejnych „Zdrowaś Maryjo”, różaniec wywiera na modlącego się kojący wpływ, który usposabia go do przyjmowania i doświadczania w głębi swego jestestwa oraz do szerzenia wokół siebie tego prawdziwego pokoju, który jest szczególnym darem Zmartwychwstałego (por. J 14, 27; 20, 21).
Różaniec jest modlitwą pokoju także ze względu na owoce miłości miłosiernej, jakie rodzi. Jeśli odmawia się go właściwie, jako modlitwę medytacyjną, to różaniec, pomagając spotkać się z Chrystusem w Jego misteriach, musi również ukazywać oblicze Chrystusa w braciach, zwłaszcza tych najbardziej cierpiących. Jakże można by w „tajemnicach radosnych” wpatrywać się w misterium Dziecięcia narodzonego w Betlejem, nie odczuwając pragnienia, by przyjmować, bronić i promować życie, biorąc na siebie ciężar cierpienia dzieci we wszystkich zakątkach świata? Jak można by w „tajemnicach światła” iść za Chrystusem Objawicielem, nie podejmując postanowienia, by dawać świadectwo Jego „błogosławieństwom” w codziennym życiu? I jak kontemplować Chrystusa obarczonego krzyżem i ukrzyżowanego, nie czując potrzeby stawania się Jego „Cyrenejczykiem” względem każdego brata przybitego cierpieniem czy zdruzgotanego rozpaczą? A wreszcie, jak można by utkwić wzrok w chwale Chrystusa Zmartwychwstałego i w Maryi ukoronowanej na Królową, nie czując pragnienia, by uczynić ten świat piękniejszym, bardziej sprawiedliwym, bliższym planom Bożym?
Tak więc różaniec, kierując nasze spojrzenie ku Chrystusowi, czyni nas również budowniczymi pokoju w świecie. Mając charakter nieustającego, wspólnego błagania, zgodnie z Chrystusowym wezwaniem, by modlić się „zawsze i nie ustawać” (por. Łk 18, 1), pozwala on mieć nadzieję, że również dzisiaj 'walka' tak trudna jak ta, która toczy się o pokój, może być zwycięska.
Różaniec, daleki od tego, by być ucieczką od problemów świata, skłania nas, by patrzeć na nie oczyma odpowiedzialnymi i wielkodusznymi, i wyjednuje nam siłę, by powrócić do nich z pewnością co do Bożej pomocy oraz z silnym postanowieniem, by we wszelkich okolicznościach dawać świadectwo miłości, która jest „więzią doskonałości” (Kol 3, 14)." (RVM 40)
12. Wyjątkowa skuteczność Różańca
"Kościół zawsze uznawał szczególną skuteczność tej modlitwy, powierzając jej wspólnemu odmawianiu, stałemu jej praktykowaniu, najtrudniejsze sprawy. W chwilach, gdy samo chrześcijaństwo było zagrożone, mocy tej właśnie modlitwy przypisywano ocalenie przed niebezpieczeństwem, a Matkę Bożą Różańcową czczono jako Tę, która wyjednywała wybawienie." (RVM 39) "Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela." (RVM 1)
O skuteczności tej modlitwy daje świadectwo Jan Paweł II, odwołując się do doświadczeń z własnego życia: "Od mych lat młodzieńczych modlitwa ta miała ważne miejsce w moim życiu duchowym (...) Różaniec towarzyszył mi w chwilach radości i doświadczenia. Zawierzyłem mu wiele trosk. Dzięki niemu zawsze doznawałem otuchy. (RMV 2) "Ileż łask otrzymałem w tych latach od Najświętszej Dziewicy poprzez różaniec." (RVM 2) Mając w pamięci łaski otrzymane dzięki tej modlitwie, Ojciec Święty z ufnością powierza jej sprawę pokoju i rodzin. (Por. RVM 39)
13. Pomoc medytacji różańcowych w poznaniu tajemnicy człowieka
Medytując tajemnice życia Jezusa Chrystusa i Maryi poznajemy lepiej nie tylko Zbawiciela i Jego Matkę, ale również tajemnicę człowieka. Kto bowiem "podejmuje kontemplację Chrystusa, rozważając etapy Jego życia, musi pojąć w Nim również „prawdę o człowieku”. (RVM 25)
Rozważając w tajemnicach różańcowych życie i działalność Jezusa Chrystusa, poznajemy lepiej siebie samych, sens naszego istnienia, drogę wiodącą do osiągnięcia naszej pełni w życiu wiecznym. Modlący się człowiek kontemplując "Jego narodziny uczy się sakralnego charakteru życia, patrząc na dom w Nazarecie poznaje pierwotną prawdę o rodzinie według planu Bożego, słuchając Nauczyciela w tajemnicach życia publicznego czerpie światło, by wejść do Królestwa Bożego, a idąc drogą na Kalwarię uczy się znaczenia zbawczego cierpienia. Wreszcie kontemplując Chrystusa i Jego Matkę w chwale, widzi cel, do którego każdy z nas jest wezwany, jeśli pozwoli się uzdrowić i przemienić przez Ducha Świętego. Można więc powiedzieć, że każda tajemnica różańca, stając się przedmiotem dobrej medytacji, rzuca światło na misterium człowieka." (RVM 25)
Zachęta do modlitwy różańcowej
— Maryja prosi o odmawianie Różańca
Jan Paweł II przedstawia wartość modlitwy różańcowej po to, by zachęcić do jej odmawiania. Swoją zachętę papież łączy z wezwaniem Maryi, która zwłaszcza w dziewiętnastym i dwudziestym stuleciu "w różnorakich okolicznościach dawała odczuć w jakiś sposób swoją obecność i usłyszeć swój głos, by zachęcić Lud Boży do tej formy modlitwy kontemplacyjnej." (RVM 7)
— Zachęta świętych do odmawiania modlitwy różańcowej
Prośba Jana Pawła II o medytowanie tajemnic różańcowych stanowi kontynuację zachęt do tej modlitwy takich apostołów Różańca jak św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, bł. Ojciec Pio czy bł. Bartłomiej Longo, który powiedział: „Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony!” (RVM 8) Modlitwą tego szerzyciela Różańca kończy Jan Paweł II swoje rozważania o tej wyjątkowej modlitwie.
"O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie" (RVM 43)
Inne witryny:
Ewangelia na każdy dzień
Jezus i Maryja w oczach ewangelistów i mistyków
Czytelnia
Leksykon "Prawdziwe Życie w Bogu"